Już w najbliższą sobotę /24.03.2012 roku/ o godzinie 12.30 w Soninie zmierzą się piłkarze „Głogovii” z tamtejszą „Sawą” – liderem po I rundzie rozgrywek klasy okręgowej. Jeśli chodzi o drużynę trampkarzy młodszych to swoje rozgrywki /klasa okręgowa T-25 RZ/ rozpoczną w maju. Oba nasze zespoły intensywnie trenowały w okresie styczeń – marzec i o te właśnie przygotowania zapytaliśmy trenerów drużyny seniorów i trampkarzy.
Zdzisław Napieracz powiedział:
Przygotowania do wiosennej rundy rozgrywek drużyna rozpoczęła 9. stycznia, trenując trzy razy / dwa w hali, raz w terenie / w tygodniu. Końcem stycznia zwiększyliśmy liczbę treningów do czterech – dwa w sali i dwa w terenie dla wytrenowania siły i wytrzymałości. W lutym oprócz mocnych zajęć treningowych graliśmy w soboty mecze kontrolne w celu poszukania optymalnych ustawień
i sprawdzenia stanu przygotowania motorycznego. Z zaplanowanych łącznie / luty, marzec / 10. sparingów rozegraliśmy 8, odnosząc 7 zwycięstw i jeden remis. Dwie gry nie doszły do skutku, ze względu na pogodę w pierwszym przypadku i udział naszego przeciwnika / Wielopole Skrzyńskie / w przyspieszonych rozgrywkach ligowych w drugim przypadku. Przygotowania do sezonu zakłóciły przyczyny obiektywne – brak zawodników na zajęciach za względu na pracę i naukę oraz kontuzje. Uważam, że ten okres wykorzystaliśmy właściwie i jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Drużyna przystąpi do rozgrywek znacznie osłabiona. Odszedł podstawowy rozgrywający Tomasz Brzychczy / powrót do Zaczernia-lepsze warunki /. Rafał Woś, drugi podstawowy zawodnik linii pomocy nie trenował
z powodu przewlekłej kontuzji i jego udziału nie można w tej chwili przewidzieć. Artur Szkoła pracuje poza Głogowem, nie w pełni trenował i będzie miał kłopoty
z grą w naszym zespole. Ustawienie drugiej linii będzie dużym wyzwaniem
i sprawdzianem wartości tej formacji. Do drużyny nikt nie przybył, a szansę dostają młodzi wychowankowie „Głogovii” – Krystian Bazan, Kamil Depa, Aleksander Stopa, Artur Hajduk, Dominik Konkol i Bartosz Kadaj. Czeka nas bardzo trudna runda rewanżowa. Przy wszystkich przeciwnościach losu /kontuzje, kartki, przypadki losowe / może wystąpić spora rotacja w składach na poszczególne mecze. Będziemy walczyć do końca w każdym meczu, koncentrując się nad zdecydowaną poprawą skuteczności strzeleckiej. Mimo, że w rundzie jesiennej nie traciliśmy wielu bramek, to pracujemy nad unikaniem prostych błędów i straty kuriozalnych goli. Dążyć będziemy do tego, aby nasza była zarówno efektowna jak i efektywna-ofensywna
i skuteczna. W obecnej sytuacji / trudności finansowe klubu i trudności obiektywne / naszym celem jest utrzymanie miejsca w środku tabeli
.
Maciej Rusin odniósł się także do I rundy rozgrywek:
Runda jesienna w rozgrywkach była dość krótka, ponieważ w naszej grupie gra tylko 5 zespołów. Rozegraliśmy cztery mecze, z których trzy zakończyły się porażką,
a jeden wygraliśmy. Należy zwrócić uwagę, że po tym, jak wysoko przegraliśmy pierwsze spotkanie z zespołem Dynovii, moja drużyna pokazała charakter
w kolejnych meczach. Mimo, iż ulegliśmy Błażowiance oraz Grunwaldowi Budziwój, graliśmy bardzo dobre zawody. Pokazaliśmy, że słaba gra w pierwszym ligowym spotkaniu była wynikiem stresu związanego z rozgrywaniem przez moich zawodników pierwszego w życiu poważnego meczu. Ostatni mecz z Zaczerniem wygraliśmy potwierdzając dobrą grę z poprzednich zawodów. Po zakończeniu regularnych gier, rozegraliśmy towarzyski turniej na boisku Orlik w Głogowie,
a także sparingowe spotkanie z zespołem Orła Wysoka Głogowska. Od listopada rozpoczęliśmy zajęcia w hali gimnazjum w Głogowie Młp., odbywały się one trzy razy w tygodniu. W ramach tych treningów rozegraliśmy dwa sparingi z zespołem Stali Rzeszów. W styczniu zorganizowaliśmy dwa turnieje, jeden dla chłopców urodzonych w 2000 r. i młodszych, drugi dla zawodników z roczników 98 i 99. Obie imprezy stały na wysokim poziomie i dostarczyły młodym piłkarzom wielu wrażeń. Oprócz tego wzięliśmy udział w turniejach organizowanych w Tyczynie przez Grunwald Budziwój oraz w Głogowie, gdzie gospodarzem był Orzeł Wysoka Głogowska. Kończymy treningi w hali i powoli przenosimy się na zewnątrz. Najpierw będziemy trenować na „Orliku”, później zaś przeniesiemy się na boisko Głogovii. Start ligi planowany jest na maj, ale wcześniej będziemy brać udział w lidze rozgrywanej na Orliku i dotyczącej chłopców z roczników 2000 i młodszych. Jeśli chodzi o frekwencję na treningach, to jest ona wysoka. Moi podopieczni wiedzą, że aby brać udział w turnieju, bądź grać w meczu ligowym lub sparingowym, muszą trenować regularnie. Ponadto cały czas dochodzą do zespołu nowi zawodnicy i w dalszym ciągu zapraszamy chłopców z rocznika 1998 i młodszych na treningi.
O pracy najmłodszych siatkarzy z trenerem Tomaszem Kaczyńskim porozmawiamy wkrótce.