- autor: glogovia, 2015-09-01 09:32
-
W czwartej kolejce rozgrywek piątej ligi drużynie Głogovii przyszło się zmierzyć z jednym z faworytów rozgrywek - drużyną TG Sokół Sokołów Małopolski. Osłabiona brakiem Michała Jaśkiewicza, Marcina Dziełaka oraz Macieja Sieradzkiego drużyna Głogovii od pierwszych minut spotkania, wykorzystując atut własnego boiska miała przewagę w posiadaniu piłki. Jednak bardzo dobrze zorganizowana obrona gości, którą kierowali grający trener Tomasz Brzychczy oraz Sławomir Swist, była w pierwszej połowie zaporą nie do przejścia dla Głogovii. W tym fragmencie gry nie oddaliśmy strzału na bramkę rywali. Defensywne ustawienie gości tym bardziej przyniosło im skutek, gdyż w 30 minucie spotkania strzelec wyborowy przyjezdnych - Karol Nowak - po kombinacyjnej akcji wyprowadził Sokoła na prowadzenie.
Na drugą połowę obydwie drużyny wyszły w osłabionych składach. Kontuzjowanego Patryka Wiącka zastąpił Artur Żmuda, a w drużynie Sokoła boisko opuścił strzelec gola Karol Nowak. Upał oraz środowa kolejka dawały znać piłkarzom obydwu drużyn. Głogovia posiadała piłkę, jednak trudno mówić że stwarzała sytuację. Gra ewidentnie nie kleiła się naszym zawodnikom. Sokołów natomiast, konsekwentnie bronił się wyprowadzając groźne kontrataki. W 70 minucie spotkania po kolejnym dośrodkowaniu w pole karne, po błędach obrony gości Artur Żmuda zachował się najprzytomniej w polu karnym i strzałem w długi róg pokonał bramkarza gospodarzy. Zachęceni takim obrotem sprawy gospodarze ruszyli do kolejnych ataków. W 78 minucie Mateusz Dec, który przez cały mecz był bardzo pieczołowicie pilnowany przez trenera gości, znalazł się znakomicie w polu karnym i po świetnej akcji wyłożył piłkę Bartkowi Beresiowi, który zdobył zwycięską bramkę dla Głogovii. W końcówce goście mieli kilka stałych fragmentów gry, jednak wynik nie uległ zmianie. Tym samym beniaminek z Głogowa wygrał 4 mecz w tym sezonie i zachował pozycję lidera. W najbliższej kolejce Głogovia udaje się do Strzyżowa na mecz z Wisłokiem.